wtorek, 19 lutego 2008

7.02.2008 POSZŁA KAROLINKA

" Poszła Karolinka do Gogolina, a Karliczek za nią jak za młodą panią, z flaszeczką wina."

Polacy potrafią postawić pomnik nawet bohaterce piosenki. W Gogolinie jak widać na zdjęciu stoi od 43 lat , niemały, zadbany pomnik Karolinki z Karliczkiem.
Posted by Picasa

02.02.2008 OSTATKI W MILÓWCE









Oj była zabawa z iście góralskim zacięciem. Nawet deszcz nie zdołał przepędzić rozbawionych, rozśpiewanych tłumów kolędników, zespołów ludowych i widzów-gapiów. Nas jednak zmusił do powrotu, przemoczeni do suchej nitki, jakby wyciągnięci z Soły z żalem opuszczaliśmy wciąż trwający festyn , którego odgłosy jeszcze długo nam towarzyszyły - niosąc się w mokrym powietrzu.
Posted by Picasa

poniedziałek, 18 lutego 2008

14.12.2007 BABCIA TAŃCZY

Już VII raz Raciborska Izba Gospodarcza zmobilizowała miejscowych prominentów i tych co mają co pokazać do wystąpienia w charytatywnym koncercie GWIAZDKA SERC . Babcia Halina wystąpiła z cygańskim taborem.
Posted by Picasa

3.11.2007 TROPEM DAISY von PLESS

Po lekturze pamiętników księznej Daisy von Pless odwiedziliśmy Książ, Lubiechów i Szczawno Zdrój - miejsca w których jej "ślad na ziemi ocalał od zapomnienia".
Piękne miejsca, piękna pogoda, mnóstwo pięknych doznań.
Postanowienie:
powrócić tu w szerszym gronie gdy zakwitną rododendrony, które księżna sadziła wszędzie.
Posted by Picasa

18.09.2007 ODKRYWAMY POLSKĘ

Półwysep Helski wreszcie przejezdny - nie tylko PKP. Na niespełna 35 kilometrowym wąskim pasie wchodzacym w morze 5 osad wczasowych wabi turystów swym urokiem
2 plaż. Przy okazji zaliczyliśmy 3-MIASTO - podoba mi się to logo Trójmiasta.
Posted by Picasa

niedziela, 10 lutego 2008

rozmowa kontrolowana

cała rodzina w/na budce

mama - fotograf
tata - stojak
syn - kontroler
nikt - rozmówca

ciekawe ile osób korzystało z tego aparatu w ciągu ostatniego roku?

wczoraj zastanawiałem się jak wytłumaczę niedługo Bart'owi "czym się różni się komórka od stacjonarnego?", skoro do Mędłowa kable nie dochodzą (jest radiolink z komina w Siechnicach), a sam aparat też nie ma kabelka... będzie musiał wziąć na wiarę, że jak 071... to po kablach... chyba, że empirycznie zweryfikuje, że jeśli to stacjonarny, to gubi zasięg kilkadziesiąt metrów od domu... a komórka odwrotnie ;)

niedziela, 3 lutego 2008

sport extremany, którego już nie uprawiam...

film jest sprzed roku, ale zawsze aktualny... dziś mi się przypomniał polecam - szczególnie, że polecam go szczególnie...

a kto mi powie, dlaczego kojarzy mi się on z Jamajką?