piątek, 21 stycznia 2011

DreamWorks vs Pixar c.d.

trochę dłużej niż zapowiadany rok czekałem i pewnie nie byłoby c.d. gdyby nie Megamind (2010)


genialny film, nie mogłem przestać się śmiać... prościej (szybciej) wymienić minusy: Roxanne Ritchi (Tina Fey) wygląda jak siostra bliźniaczka Susan Murphy (Reese Witherspoon) - zapewne przez oczy, muzyka (pomimo że lubię hard rock) pasuje do jednej, dwóch scen, ale nie do całego filmu (właśnie sobie zdałem sprawę: tylko u Disney'a są nowe piosenki (musical); w DreamWorks zawsze są mniej lub bardziej znane - jak w Shrek'u? nie, to zależy od koncepcji filmu...)

ale same genialne kreacje: Megamind (Will Ferrell) i jak zwykle Brad - Elvis - Pitt to przyćmiewają...
z początku byłem sceptyczny bo Despicable Me (2010) (ukradli pomysł i zrobili na szybko, żeby być wcześniej?) trochę mnie zawiódł...

no ale wracając do DreamWorks vs Disney(Pixar): znów wydaje mi się, że DreamWorks górą... bo wygrywa przy porównaniu Megamind vs Tangled (2010) <- choć to też świetnie się oglądało (nie wiem ile w tym Pixara)...

ale miałem rozważyć 3-cią Toy Story i 4-tego Shreka... hmm... remis ze wskazaniem na TS3... dzieciom na razie boję się pokazać i jedno i drugie... i też jakoś nie zachwyciły strasznie (może - jak z Matrixem - zbyt oczekiwane)...

Disney na pewno ma plusa za The Princess and the Frog (2009) (<- świetna muzyka, jak to zwykle Randy Newman), choć to też oficjalnie nie Pixar... ale bardzo dobrze wspominam też How to Train Your Dragon (2010)...

ostatnio zwróciłem ponownie uwagę na Shorts Pixara (Day & Night (2010) i starsze, ale genialne Presto (2008)) i kilka krótszych (głównie Holiday Special'e) DreamWorks (mam nadzieję zobaczyć więcej) - tu walka jest wyrównana

znów poczekamy na Cars 2 (2011) vs Kung Fu Panda 2 (2011) + spin-off Shrek'a Puss_in_Boots (2011)

czyli kolny post zatytułuję "Pojedynek dwójek"?