sobota, 25 sierpnia 2007

pozdrowienia z nad morza

pogoda bardzo różna, ale my wypoczywamy niezmiennie aktywnie - zwłaszcza nasz poranny "rycerz" z przesuniętym "z" o 2 litery wstecz


idziemy dalej wypoczywać z językiem na brodzie :) - PA!

1 komentarz:

Halina Kopel pisze...

Na zdjęciach z blogu Bartoszka nie wynika, że jest on ponury ryczer, przy którym rodzice padają na nos.Wprost przeciwnie Bartoszek pogodny, uśmiechnięty,grzeczny a rodzice zrelaksowani, wypoczęci, zadowoleni.Ha ha...
No ale przecież nie jest źle a wspomnienia i opowieści z pierwszych rodzinnych {odróżnić od małżeńskich} wczasów będą fantastyczne i urosną do legendy.